Zdalną pracę z klientami rozpoczynam zawsze od prośby o dokładny pomiar wnętrza, którym mamy się zajmować. Dlaczego? Inwentaryzacja to kluczowa część procesu projektowego! Właściwy i dobrze zrobiony pomiar minimalizuje ryzyko błędów i późniejszych problemów w trakcie budowy. 

Oczywiście nie zawsze jest to możliwe – gdy klienci zgłaszają się już na etapie tzw. „dołka w ziemi”, nie ma czego mierzyć :). Wtedy projektuję na podstawie rysunków architektoniczno-budowlanych. Ale jeśli budynek już stoi, taki pomiar dodaje mi i klientom wiele pewności siebie.

Jak właściwie zmierzyć wnętrze? 

Nie jest to bardzo skomplikowane – wystarczy, że będziesz się trzymać kilku podstawowych zasad, i będziesz dokładnie zbierać wymiary i uważnie je zapisywać. Potrzebujesz kilku kartek papieru, ołówka i miarki taśmowej. Mogą Ci się przydać również kolorowe pisaki, a jeśli masz w domu lub możesz pożyczyć od kogoś dalmierz laserowy, to fantastycznie!

Zabieramy się do pracy

Wszystkie pomiary robimy na poziomie ok. 1 m od podłogi. Przed przystąpieniem do mierzenia szkicujemy rzut z góry z zaznaczonymi drzwiami, oknami, wypustami, wnękami, stałymi elementami. Rysujemy też widok na wprost każdej ze ścian z zaznaczeniem otworów okiennych i drzwiowych, z zaznaczeniem widocznych elementów instalacji elektrycznych (gniazdka, włączniki), instalacji wodno-kanalizacyjnych (przyłącza wody, odpływy), instalacji wentylacyjnych (kratki wentylacyjne).

Opisujemy każdą ze ścian kolejnymi literami (ściana A, B, C) tak, żeby było jasne, który widok przynależy do której ściany na rzucie.

Rzut z góry 

Najpierw mierzymy wymiary poziome – czyli długości ścian. Zapisujemy je na rzucie z góry. Mierzymy odległości cząstkowe (od rogu do drzwi, szerokość drzwi, od drzwi do końca ściany) i sprawdzamy, czy sumują się do wymiaru całości. Dopuszczalny błąd pomiarowy to 2 cm. Wszystkie wymiary poziome zapisujemy na rzucie z góry. Nie zapomnij o głębokości wnęki okiennej, szerokości ściany (można ją zmierzyć, gdy otworzymy drzwi i okna na oścież), poziomym wysięgu skosów, jeśli mierzysz poddasze, głębokości i szerokości wszystkich wnęk, np. kominów. Zaznaczamy, które ze ścian są ścianami nośnymi, które elementy to kominy, a które to ściany działowe (można kolorem lub innym kreskowaniem). Jeśli są jakieś elementy wiszące powyżej 1 m (np. belki stropowe, podciągi), zaznaczamy je linią przerywaną.