Jak zlew do kuchni wybrać?

Jak zlew do kuchni wybrać?

Sklepy internetowe i stacjonarne zalewają nas mnogością elementów wyposażenia wnętrz. Różnią się one nie tylko wyglądem, ale też sposobem wykonania, materiałami, zastosowaniem, funkcjami, możliwościami montażu – i wieloma jeszcze innymi rzeczami. Tym wpisem chciałabym zacząć serię artykułów wyjaśniających różnice pomiędzy dostępnymi na rynku produktami. Na pierwszy ogień weźmy zlew kuchenny – rzecz, którą każda osoba wykańczająca swoje wnętrze będzie musiała zakupić.

 

 

od czego zależy wybór zlewu?

Przede wszystkim od Waszych zwyczajów i sposobu, w jaki będziecie go używać. Niby oczywiste, a jednak warto się nad tym zastanowić. Zawsze, jak pytam moich klientów w jaki sposób używają zlewu, uśmiechają się do mnie 🙂 To miłe, ale ja nie żartuję. Podobno ludzie dzielą się na tych, którzy pakują do zmywarki wszystko, i na tych, którzy robią to z rozwagą. Którym typem jesteś? W zmywarce myjesz DOSŁOWNIE wszystko (łącznie z LEGO Duplo dziecka i krzesełkiem do karmienia z IKEA), a zlewu używasz tylko okazjonalnie – bo zmywarka akurat pierze, gdy Ty potrzebujesz napić się ulubionej kawy? A może macie jakieś cudowne stuletnie talerze, które odziedziczyliście po prababci, i nie chcielibyście, żeby się zniszczyły – potrzebujecie więc nieco większego zlewu, żeby swobodnie je umyć? Może wreszcie uważasz, że mycie dużych garnków w zmywarce to marnotrastwo miejsca, energii i wody, i garnek po bigosie oraz blaszkę po serniku zawsze myjesz ręcznie? Wtedy potrzebny Ci będzie duży i głęboki zlew.

Kolejne pytanie: ile masz miejsca w kuchni? Czy zmieścisz dwukomorowy zlew z ociekaczem, czy zabierze to tyle miejsca, że nie zostanie już blatu roboczego? 

 

 

 

RODZAJE ZLEWOZMYWAKÓW

 

1. Zlewozmywak jednokomorowy – jak sama nazwa wskazuje, ma jedną komorę w której myjemy wszystkie naczynia. To najmniejsze dostępne na rynku zlewy kuchenne – mają około 40-50 cm szerokości i podobny wymiar długości. Często można znaleźć jednokomorowe zlewozmywaki, które pasują do płytkich (czterdziestocentymetrowych) szafek kuchennych. Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które mało zmywają – lub mają bardzo ograniczone miejsce w kuchni.

2. Zlewozmywak jednokomorowy z ociekaczem – do komory głównej dokładamy jeszcze ociekacz, czyli płytę w poziomie blatu wykonaną z tego samego materiału, co zlew. Daje nam to możliwość ustawienia tam ociekacza wolnostojącego na naczynia. Takie zlewy mają między 60 a 80 cm szerokości – różnią się głównie wielkością ociekacza. Jest to również propozycja dla tych, którzy gotują niewiele, ale nie są zmywarkowymi nazistami i czasem coś ręcznie umyją :). Lub dla tych, którzy gotują i zmywają ręcznie więcej, ale w kuchni miejsca mają niewiele.

3. Zlewozmywak dwukomorowy – możemy znaleźć zlewy o dwóch jednakowo głębokich komorach, lub o jednej głębokiej i drugiej nieco płytszej. Takie zlewy mają około 80 cm szerokości – więc potrzeba na nie sporo miejsca. Najlepiej sprawdzą się u tych z Was, którzy dużo gotują w dużych garnkach, lub którzy nie planują zakupu zmywarki. Dwie komory dają więcej możliwości – można w jednej myć naczynia, a w drugiej je płukać, lub można oddzielić wstępną obróbkę warzyw i owoców od obróbki mięs. Często również do drugiej komory można dokupić praktyczne akcesoria, np. drewnianą deskę do krojenia, dzięki której zwiększamy powierzchnię roboczą blatu i mamy najbliżej jak się da do zlewu. 

4. Zlewozmywak dwukomorowy z ociekaczem – to już jest prawdziwa kobyła! Mają one około 110 – 120 cm szerokości, więc to propozycja dla tych, którzy będą mieć w swojej kuchni minimum 5mb blatu roboczego. Mają wszystkie zalety zlewu dwukomorowego i wszystkie zalety ociekacza – ale jeśli planujesz blat kamienny, to warto zastanowić się, czy na pewno dodatkowy ociekacz jest konieczny. Czasem producenci blatów dają możliwość wyfrezowania tuż pry zlewie specjalnych rynienek, które ułatwiają spływanie wody. Dzięki temu nie tracimy cennej powierzchni blatu, a również mamy dedykowane pod ociekacz miejsce w kuchni.

5. Zlewozmywak półtorakomorowy z ociekaczem (lub bez) – to propozycja dla tych, którzy chcieliby mieć i dwie komory, i wbudowany ociekacz, ale ilość miejsca im na to nie pozwala. To zlew z dwoma komorami – jedną pełnowymiarową, głęboką, i drugą płytszą o szerokości ok. 20 cm. Do tych zlewów również można montować dodatkowe akcesoria.

 

SPOSÓB MONTAŻU

No dobrze, wiemy już, ile potrzebujemy miejsca – ale jak ma wyglądać nasz zlew? Na wygląd składa się materiał, z którego został wykonany i jego kolor, ale też – z czego niewiele osób zdaje sobie sprawę – sposób montażu. Wyróżniamy trzy zasadnicze grupy zlewozmywaków:

1. Zlewozmywaki nakładane – czyli takie, jak na powyższych zdjęciach. Wkłada się je we wcześniej przygotowany otwór w blacie. Najczęściej mają swoje zastosowanie w kuchniach systemowych (czyli np. z popularnych sieciówek) – możecie tam w ofertach spotkać szafki pod zlew – to właśnie szafki przygotowane do nałożenia na nich zlewozmywka. Plusy? Łatwość montażu, szeroki wybór i duża dostępność. Minusy? Duża dostępność 😉 to znaczy – znajdziecie taki w co drugiej polskiej kuchni.

2. Zlewozymywaki wpuszczane – i tutaj się zaczyna magia. Są to zlewy, które montuje się w blatach na wymiar. W takim blacie wykonuje się otwór dokładnie pasujący do zlewu i zlew wkłada się w ten otwór na przygotowaną tam podbudowę. Żeby nie było żadnych wątpliwości i niedociągnięć, taki otwór wykonuje się według szablonu, który dostarcza producent zlewu. Takich zlewów na rynku jest również bardzo wiele – są również dostępne modele, które można montować na równi z blatem, tak, aby tworzyły z nim jedną płaszczyznę.

3. Zlewozmywaki podwieszane – montowane również w specjalnie wycinanym otworze w blacie, ale od dołu. Co to daje? Ano to, że taki zlewozmywak nie ma krawędzi! Gdybyśmy popatrzyli na niego z góry, widzielibyśmy blat – i od razu „misę” zlewu. Jest to zdecydowanie najbardziej estetyczny typ zlewu, ale nie wszędzie da się go zamontować – polecany jest do montażu w blatach kamiennych i kompozytowych. Niektórzy producenci dopuszczają też montaż w blatach dębowych i tekowych, ale – umówmy się – ma to sens tylko wtedy, gdy nie zamierzacie z niego korzystać :).

 

podobno ludzie dzielą się na tych, którzy pakują do zmywarki wszystko, i na tych, którzy robią to z rozwagą. Którym typem jesteś? 

MATERIAŁ

Śmiem twierdzić, że wybór materiału, z którego wykonany będzie Wasz zlew, to najważniejszy z wyborów, które musicie w tym temacie dokonać. Dlaczego? Bo nawet najpiękniejszy zlew łatwo jest znienawidzić, jeśli jest ciężki do utrzymania w czystości. Obecnie na rynku dostępne są zlewozmywaki z:

1. Stali emaliowanej – czyli te, które pamiętacie pewnie z kuchni Waszych babć – metalowe, pokryte cienką warstwą szklistej, zwykle białej powłoki. Są one tanie i łatwe w utrzymaniu – nie widać na nich zacieków z wody. Ale są bardzo wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne – łatwo jest w nie uderzyć garnkiem i zrobić rysę lub odprysk w emalii. I dość szybko ta powłoka matowieje.

2. Stal szlachetna – czyli te, które zapewne pamiętacie z kuchni Waszych mam. Są one również dość tanie i łatwe w utrzymaniu, bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne i działanie wysokich temperatur niż zlewy ze stali emaliowanej, ale widać na nich wszystkie zacieki. Żeby zlew ze stali szlachetnej wyglądał estetycznie, trzeba go wycierać do sucha po zmywaniu.

3. Zlewy ceramiczne – czyli na przykład bardzo modne swego czasu zlewy „z kołnierzem” wystającym na front szafek. Takie zlewy są bardzo odporne na uszkodzenia mechaniczne i temperaturę, są gładkie, więc nie przywiera do nich brud i łatwo je wyczyścić. Minusem jest to, że z czasem szkliwo ceramiczne się ściera i nie błyszczy się tak ładnie, jak w nowych zlewach.

4. Zlewy kamienne (granitowe) – trwałe, odporne na zarysowania i uderzenia, łatwe do utrzymania w czystości (wystarczy raz na jakiś czas natrzeć je olejem!). Jeśli się na taki zdecydujecie, pamiętajcie, że są one ciężkie i wymagają specjalnego wzmocnienia szafki. 

5. Zlewy kompozytowe – kompozyt to połączenie granitu, kwarcu lub krzemu z żywicą lub akrylem. W zależności od składu procentowego konkretnego kompozytu są gładsze lub bardziej porowate zlewy. To najtrwalsze ze wszystkich dostępnych obecnie zlewów. W zasadzie nie mają żadnych minusów – no, poza ceną :).

 

Śmiem twierdzić, że wybór materiału, z którego wykonany będzie Wasz zlew, to najważniejszy z wyborów, które musicie w tym temacie dokonać. Dlaczego? Bo nawet najpiękniejszy zlew łatwo jest znienawidzić, jeśli jest ciężki do utrzymania w czystości.

dodatki i ciekawostki

Na studiach mnie uczyli, że to, co świadczy o wysokim poziomie wykonania projektu, to porządny detal. W zlewach takim detalem chyba są dodatki. Możliwości są różne – możecie wybrać dedykowane do zlewu deski do krojenia, koszyki i sita do odsączania, dozowniki do mydła i automatyczne korki.

 

 

Warto też się zastanowić nad montażem młynku do odpadków, który jest nieocenioną pomocą w segregacji śmieci. Można do niego wrzucać miękkie odpadki organiczne (skórki z warzyw i owoców, małe kostki drobiowe, ości, skorupki jaj, fusy z kawy, liście herbaty, resztki obiadu). Młynek dokładnie je rozdrabnia i odprowadza do kanalizacji. Przed zakupem sprawdźcie, czy da się go zamontować w wybranym przez Was zlewie.

 

 

Niektórzy podczas czytania tego artykułu mogli zauważyć, że nie wspominam nic o zlewach narożnych. Uważam, że są bardzo niepraktyczne – aby w nich zmywać, musimy stać w narożniku blatu, który ogranicza nam ruchy i często blokuje dostęp do baterii kuchennej.

 

 

Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Wam w wyborze właściwego zlewu. Jeśli ciągle nie jesteście pewni, który zlew spełni Wasze oczekiwania i będzie pasował do Waszej kuchni, warto odwiedzić sklepy z wyposażeniem wnętrz, porozglądać się, „pomacać” i popytać pracowników. Zawsze można się też zwrócić o pomoc do projektanta wnętrz. Powodzenia!

Zdjęcia wykorzystane w artykule to ilustracje dostępne na oficjalnych stronach producentów. Linki do produktów znajdziecie, gdy klikniecie w zdjęcie.