Jak mądrze się inspirować?

Jak mądrze się inspirować?

Pinterest, Instagram i Google Grafika to istny raj dla miłośników pięknych obrazków. Atakują nas z każdej strony – idealnie zaaranżowane kuchnie, eleganckie i wysmakowane salony, jadalnie jak z żurnala, sypialnie z taką ilością poduszek, że spokojnie można by odgrywać bitwę pod Monte Cassino tylko w wersji na poduszki. Mnogość wzorów, kolorów, stylów, elementów jest ogromna! Jak się w tym nie pogubić? Jak mądrze się inspirować?

po pierwsze – dobra baza zdjęciowa

Zgromadź dużo zdjęć, które Ci się podobają i reprezentują różne style wnętrzarskie. Może Ci w tym pomóc moja tablica na Pintereście 🙂 Mi podobają się tam wszystkie obrazki! Czy to oznacza, że każdy mogłabym przełożyć na własne wnętrze? Nie! Nie da się żadnej inspiracji przełożyć 1:1 do Twojego mieszkania. Ale każda z nich mówi coś o Twoich preferencjach. Dlatego ważne jest, żeby zobaczyć ich wiele i nie „zafiksować się” na jednym typie. Oglądaj dużo inspiracji, zapisuj te, które do Ciebie szczególnie przemawiają, a potem wyciągnij z nich samo mięso. 

po drugie – naucz się patrzeć, żeby widzieć

 

Już Mały Książę wiedział, że patrzeć a widzieć to dwie różne sprawy, ale jedna drugiej może pomagać :). Gdy masz już zgromadzoną jakąś bazę inspiracji i przychodzi czas decyzji w jakim kierunku stylistycznym pójść w Twoim wnętrzu, weź kubek (lub lampkę) z ulubionym napojem i usiądź sobie wygodnie przed słusznych rozmiarów ekranem – co najmniej przed tabletem, a najlepiej przed ekranem komputera. Na początek wybierz dwa-trzy style, które są Ci najbliższe, i w każdym z nich wytypuj po 5 inspiracji. Dobrze by było, żeby były to różnorodne pomieszczenia. Potem otwórz każdy z tych obrazków osobno i odpowiedz sobie na kilka pytań:

1. Co mi się tutaj podoba? Dlaczego zwróciłam/zwróciłem uwagę akurat na to zdjęcie?

2. Czy podoba mi się kolorystyka tego wnętrza?

3. Czy podoba mi się nastrój panujący w tym wnętrzu?

4. Które z użytych tutaj materiałów i faktur szczególnie przyciągają moją uwagę?

 

Potem przyjrzyj się poszczególnym elementom:

1. Co sądzę o meblach z tej inspiracji?

2. Czy podoba mi się to oświetlenie?

3. Co sądzę o dekoracji ścian?

4. Co sądzę o podłodze?

5. Co sądzę o dekoracji okien?

6. Co podoba mi się w dodatkach?

7. Czego na pewno nie chciałabym/nie chciałbym u siebie?

 

 

po trzecie – wyciągnij wnioski

Zastanów się, co z tych rzeczy, które Ci się podobają, są możliwe do realizacji w Twoich warunkach. Może marzy Ci się sztukateria w salonie pod sam sufit, ale u Ciebie się to nie sprawdzi, bo wszystkie sufity w mieszkaniu masz na wysokości 260 cm? Może chciałabyś/chciałbyś wolnostojącą wannę w otoczeniu kwiatów, ale jak postawisz kwiaty, to nie będzie miejsca na umywalkę? Może bardzo podobają Ci się ciężkie zasłony, dużo kap, narzut, pledów, poduch – ale Twoje dzieci to alergicy, i taka ilość roztocza skutecznie utrudni Wam życie?

 

Przepuść inspiracje przez filtr rzeczywistości, w której funkcjonujesz i potrzeb, które masz.

po czwarte i ostatnie – podsumuj swoją pracę

Zobacz, co Ci zostało. Które z tych inspiracji są najbliżej Twojej rzeczywistości? Które z wybranych elementów na pewno chciałabyś/chciałbyś użyć? Jaka kolorystyka sprawia, że mocniej bije Ci serce? Zapisz ostateczne wnioski i obrazki, które Ci zostały i… siadaj do projektowania! Albo skontaktuj się ze mną, a ja pomogę Ci stworzyć wnętrze Twoich marzeń :).

 

Oglądaj dużo inspiracji, zapisuj te, które do Ciebie szczególnie przemawiają, a potem wyciągnij z nich samo mięso. 

przydatne narzędzia

Polecam oczywiście moje tablice na Pintereście, na których zapisuję inspiracje podzielone na poszczególne style i pomieszczenia. Na bieżąco je aktualizuję, bo ja inspiruję się codziennie! 

Do dobierania kolorystyki wnętrza bardzo fajnym narzędziem jest aplikacja Adobe Color. Możesz wrzucić tam dowolne zdjęcie, a ona stworzy na jego podstawie kilka wariantów palety barwnej. Dzięki temu łatwo będziesz mógł/mogła poruszać się w kolorystyce Twojego wnętrza. Tylko pamiętaj! Wybierz dwa-trzy neutralne kolory bazowe i maksymalnie dwa-trzy kolory jako akcenty. No, chyba że decydujesz się na styl eklektyczny – wtedy kolorystyczna hulaj dusza!

Zdjęcia wykorzystane w artykule to ilustracje dostępne na moim Pintereście. Linki do nich znajdziecie, gdy najedziecie na zdjęcie.